Powracamy z dawką nowinek z miesięcznika „Czuwaj”!
Przewodniczka Paulina Szewa po raz kolejny przygotowała dla nas przegląd najciekawszych artykułów z ostatniego numeru tego czasopisma.
Serdecznie zachęcamy do zapoznania się również z poprzednim artykułem z cyklu, a tymczasem miłej lektury!
Czuwaj nr 9
Wrześniowy numer miesięcznika w dużej mierze opiera się na podsumowanie harcerskiego lata. Znajduje się w nim wiele artykułów odnoszących się do organizacji obozów w różnej formie. Można tam również znaleźć masę inspiracji, pomysłów oraz motywacji do tworzenia nietypowych form wypoczynku dla harcerzy.
Pozwólcie wędrownikom organizować obozy!
W artykule zostaje postawione ważne pytanie, a mianowicie czy obóz wędrowniczy był „wystarczająco harcerski” mimo braku tradycyjnych elementów, jak mundury czy ogniska. Autor podkreśla, że najważniejsza jest nauka przez działanie, a obóz wędrowniczy zapewnia liczne sytuacje wychowawcze – od organizacji noclegów po zarządzanie budżetem. Wędrownicy uczą się samodzielności i pracy zespołowej. Kluczowe jest świadome wykorzystanie metody harcerskiej w codziennych wyzwaniach, nawet jeśli obóz wygląda mniej konwencjonalnie. Najważniejsze jest wychowanie przez praktykę i dawanie wędrownikom przestrzeni do samodzielnej organizacji.
Obóz na siodełku
Pomysł na obóz rowerowy XIII Drużyny „Invictus” zaczął się rodzić w 2022 roku, gdy drużynowy szukał wyjątkowego sposobu na uczczenie 55-lecia bazy obozowej w nadmorskim Lubiatowie. Idea szybko zyskała na popularności, a w lipcu 2023 roku 14 harcerzy ruszyło na pełną przygód wyprawę rowerową, pokonując ponad 580 km. Ta podróż obudziła w uczestnikach chęć do dalszych wyzwań, co zaowocowało decyzją o organizacji kolejnej wyprawy w 2024 roku, tym razem na ponad 700 km, z metą w Świnoujściu.
Każdy dzień na trasie był nową przygodą – mijali piękne krajobrazy, zwiedzali zabytkowe miejsca i spotykali się z lokalnymi harcerzami, a nawet strażakami, którzy ich gościli. Gdy rowery wymagały naprawy, drużyna z zapałem łatała dętki i dzieliła się obowiązkami. Uczestnicy nie tylko pedałowali, ale także nurkowali, żeglowali i bawili się w harcerskim stylu. Każdy kolejny dzień przynosił nowe wyzwania, ale też wspólne chwile, jak niespodzianka w postaci pizzy w Orzechowie czy integracja ze strażakami.
W momencie dotarcia do Świnoujścia, po pokonaniu ponad 800 km, radość i satysfakcja były ogromne. Harcerze odpoczywali na plaży, kąpali się w morzu, a potem odwiedzili finały regat The Tall Ship Races w Szczecinie. Każdy dzień na rowerach był niezapomniany, a na zakończenie obozu wszyscy zaczęli już snuć plany na przyszły rok – być może tym razem uda się przejechać 1000 km!
„Na wspólnym szlaku”… relacja komendantki
W dniach 15-18 sierpnia 2024 roku Muzeum Wsi Radomskiej gościło VII Zlot Kadry ZHP, będący wyjątkowym wydarzeniem dla harcerskiej społeczności. Po pięciu latach przerwy, zlot powrócił, aby wzmocnić kadrę i wyposażyć ją w narzędzia potrzebne do skutecznej pracy. Organizacja zlotu wymagała zaangażowania wielu osób i długotrwałych przygotowań, które zaczęły się aż półtora roku wcześniej.
Podczas zlotu uczestnicy brali udział w różnorodnych formach szkoleniowych, które były podzielone na pięć szlaków tematycznych, w tym także międzynarodowy, z udziałem skautek z Ukrainy. Każda z przygotowanych ścieżek odpowiadała potrzebom różnych grup kadry harcerskiej, a programy zostały starannie dopasowane do ich specyfiki pracy. Wieczorami uczestnicy mieli okazję brać udział w panelach dyskusyjnych, warsztatach, czy integracyjnych spotkaniach, co sprzyjało nawiązywaniu relacji i budowaniu wspólnoty.
Szczególnie ważnym momentem była inauguracja zlotu, podczas której naczelniczka ZHP podkreśliła wagę wkładu każdego uczestnika w budowanie harcerskiej wspólnoty. Wydarzenie to, dzięki atmosferze zaufania i współpracy, przyniosło owocne rezultaty, które na długo pozostaną w pamięci uczestników i wpłyną na dalszy rozwój harcerstwa.
Autor: pwd. Paulina Szewa